środa, 18 lutego 2015

Zielony komplecik

Ten komplecik powstał tak na szybko, bo jak zawsze moja mama dzwoni do mnie w ostatniej chwili i oznajmia : 
- Kupiłam sobie coś nowego jutro muszę to założyć, a niestety nie mam do tego dodatków. Poproszę coś z zielonym tak na już na teraz ale dasz radę, no to dzięki pa.
Rada nie rada trzeba było się wziąć do roboty, bo czas uciekał, a było go niewiele i powstało coś takiego



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz